28 kwietnia 2016

26 kwietnia 2016

Świetny konkurs na Instagramie!

Hej!
Zanim przejdziemy do tematu posta, mam dla Was parę informacji. W sumie trzy, wszystkie nie ciekawe. 
Pierwsza z nich jest chyba najgorszą, a mianowicie przy szperaniu w kodzie szablonu musiałam coś zepsuć i nie działa mi żadne kody css, dzięki którym mogłabym upiększyć bloga i niestety, ale będziecie musieli się troszeczkę nacieszyć tym niedopałkiem.
Druga dotyczy odejścia Magdaleny z bloga. Powody naturalnie zostawiamy dla siebie.
No i na końcu trzecia - przepraszam Was za takie posty w kratkę, ale nie znalazłam w ogóle czasu. W sobotę szykowałam się na wyjazd do Szczecina. Już następnego dnia z rana wyjechałam, praktycznie przez cały mój wyjazd razem z Melissą (pozdrawiam Cię kochana) siedziałyśmy w Galaxy, na wieczór zajechałam jeszcze do kuzynki do akademika i dopiero o północy wróciłam do domu. Co najlepsze, bo następnego dnia musiałam o siódmej zrywać się do szkoły, a byłam tak niemiłosiernie zmęczona, że poranne czynności wykonywałam z zamkniętymi oczami.
No dobra, ale przyznam, że było nieziemsko. Sama podróż sprawiała wiele radości, a zwłaszcza z tą pogodą w kratkę. No wiecie, jedziecie sobie, świeci słoneczko i już wjeżdżasz na autostradę, pójdzie z górki... Ale nie! Śnieg zaczął padać, no oczywiście!
Najlepiej było wracać. Zjeżdżaliśmy powoli z autostrady, było ciemno, zaczynały się powoli takie okropne dziury. Na zewnątrz temperatura na minusie, szyby parują i zaczyna lać.
Tak lać, że nie widzisz nic.
Cimno, zimno i do domu daleko...
Dobra, dosyć o mnie, chyba za bardzo wnikam w reala! 

Przechodząc do sedna...
 W niedzielę Star Stable ogłosiło konkurs na Instagramie. Według mnie jest naprawdę ciekawy, a do tego zaskakująco prosty. Postanowiłam, że wytłumaczę wszystko w skrócie.

Oczywiście musisz być zalogowany na swoim koncie w serwisie Instagram. Następnie trzeba wejść na taką jakby podstronę, należącą do oficjalnego konta Star Stable. Nazywa się ona My Star Stable Horse. Sama nazwa zdradza temat przewodni całego konkursu.
W otworzonej stronie możemy zaprojektować swojego własnego konia, oczywiście z gotowych stylów zaproponowanych przez zespół. Wybór nie jest aż taki szeroki, ale z pewnością każdy znajdzie coś odpowiedniego dla siebie.
Wzięcie udziału, tak jak już wspominałam powyżej, wcale nie jest skomplikowane i wymaga tylko właściwie posiadanie konta w serwisie i wszystko powinno pójść gładko. Wystarczy postępować według reguł, które dokładnie zamieszczone zostały w filmiku. 


Reguły są na prawdę proste, wystarczy tylko troszeczkę znajomości angielskiego i z pewnością sobie poradzicie. Tekst zawierać musi tylko pięćdziesiąt słów, a dodatkowo musicie oznaczyć swoją przyjaciółkę i zastosować hashtag z nazwą konkursu. Sama dokładnie nie wiem jak to jest z opisami, które musisz zamieścić pod zdjęciem. Ja napiszę i po angielsku i po polsku, tak dla pewności. Wam także radzę zastosować oba języki.
Ogólnie nagrody są bardzo atrakcyjne. Pierwsze miejsce wygrywa swojego konia i dodatkowo limitowanego laptopa, drugie o ile się nie mylę to bransoletkę, a trzecie koszulkę. Dodatkowo, jeśli będziesz zdobywcą któregoś z miejsc, to upominki trafiają nie tylko do Ciebie, ale także do przyjaciółki, którą oznaczyłeś w poście. 

Według mnie szanse są takie nikłe, że prawie w ogóle ich nie ma, ale warto spróbować. No w końcu ktoś musi wygrać, prawda?

23 kwietnia 2016

Moja opinia o Półwyspie Południowego Kopyta!


Hej!
Mam bardzo mało czasu, bo muszę uszykować się na jutro, więc wszystko opowiem Wam w potężnym skrócie, jednak mam nadzieję, że Wam się spodoba.

Piękne, słoneczne popołudnie w Jorvik. Mogłoby się wydawać, że dzień minie tak, jak większość monotonnych dni na wyspie. Mieszkańcy bez przerwy zmagają się ze swoimi obowiązkami, a my możemy troszeczkę odpocząć od pomocy innym i bardzo dobrym pomysłem byłoby wybranie się na konną przejażdżkę.
W drodze na nasz ulubiony padok dostajemy chaotyczną wiadomość od Jamesa. Znowu chłopak jest w tarapatach i jak zwykle nie potrafi sam wybrnąć z sytuacji. Oczywiście bez zastanowienia jedziemy do Fortu Pinta i wysłuchujemy jego próśb. Okazało się, że latarnia na Półwyspie Południowego Kopyta raptownie przestałą działać i trzeba ją koniecznie naprawić, żeby nie ulec katastrofie.
Od razu oferujemy swoją pomoc i zabieramy się za naprawę łódki, która została zniszczona podczas ostatniej wyprawy na morze. Większość elementów znajdujemy na plaży i przy pomocy bardzo sympatycznej Elin udaje nam się przywrócić wszystko do normy. Zaraz po naprawieniu łodzi ruszamy do Zatoki Południowego Kopyta.


Od razu dostrzegamy śliczną dróżkę prowadzącą przez skały, które troszeczkę przypominają takie z dzikiego zachodu. Bez zastanowienia ruszamy nią w poszukiwaniu jakichś ludzi.



Po krótkim czasie naszym oczom ukazuje się farma, na której nie widać żadnej duszy. Dostrzegamy jedynie kilka domków i stodół. Zagroda nie wygląda na opuszczoną, więc postanawiamy szukać dalej.





Po jakimś czasie odnajdujemy dziewczynę o imieniu Holly. Ona także dziwi się zniknięciem ludzi mieszkających na famie. Razem z nią ruszamy na poszukiwanie członków rodziny ze szczytu popsutej latarni morskiej, do której prowadzi kolejna droga pełna uroków.




Dzięki wysokiej wieży, z której mogliśmy zobaczyć widok na półwysep okazuje się, że rodzina uwięziona została na Wybrzeżu Smutku, więc czym prędzej biegniemy na plażę, żeby obadać zaistniałą sytuację.





Przy pomocy naszej niezastąpionej, niebieskiej łodzi docieramy do uwięzionej rodziny. Opowiada nam ona historię o łódkach, które zatonęły i w jaki sposób zostali uwięzieni na wyspie. Czym prędzej pomagamy im i wracamy z powrotem na farmę, gdzie dostajemy kolejne zadania. W jednym z nich pomagamy budować sklepy na wyspie, a w drugim musimy wybrać się do Hermita, pustelnika. Mieszka on na obrzeżach wyspy i jest dosyć samotnym człowiekiem, u którego ciężko zdobyć zaufanie.






Na tym nasza historia powoli zaczyna się urywać. Mamy szansę na robienie reputacji szanownego Hermita. Jeśli zdobędziemy jego zaufanie, możliwe, że pozwoli nam zakupić jednego ze swoich pięknych koni, które przy okazji możemy spotkać na zielonych trawach półwyspu.




Miejmy nadzieję, że to nie koniec przygód przyprawiających o dreszcze. W każdym momencie możemy spodziewać się kontynuacji głównej historii o czym poświadczyć może obecność niezidentyfikowanego obiektu pośrodku półwyspu.


A więc...
Czas na moją skromną opinię

Dla mnie Półwysep Południowego Kopyta to najlepszy teren, na jaki można byłoby stać nasz kochany zespół. Nie patrzę pod względem wielkości, ale staranności wykonania. Wprowadzili w nim najwięcej nowych, a do tego ciekawych rzeczy - całkowicie nowe, bajecznie wykonane tekstury, nowa rasa koni, zadania z bardzo ciekawą fabułą i możliwościami (w tym łatwiejsze osiągniecie 19 lvl). Także pokochałam ten teren zwłaszcza za możliwość pobiegania po polach razem ze stadem dzikich koni oraz oczywiście za przecudowną muzykę. Jak dla mnie nic dodać nic ująć, chociaż z drugiej strony patrząc... Może lepiej, żeby najpierw naprawili błędy, takie jak ośnieżone drzewa na bagnach, a potem zabierali się za otwieranie kolejnych terenów, z którymi przybywa coraz to więcej usterek. Niestety.

A co przyniesie przyszłość?
Tego już niestety nie wiem.

22 kwietnia 2016

Kod na kapelusz

Witajcie kochani!
Na wstępnie chcę Was bardzo przeprosić za to, że nie wstawiłam obiecanych postów, ale nie znalazłam na to czasu. Mimo, że sporo spędzam przed komputerem to i tak wykorzystuję to na inne rzeczy, na przykład już od wczoraj zmagam się z moim własnym szablonem, który wykonałam specjalnie dla mojego bloga. Muszę przyznać, że wyszło całkiem, całkiem i otrzymałam oczekiwany efekt. Mam nadzieję, że Wam także się od spodoba. Jeśli gdzieś zauważycie jakieś niedociągnięcie, czy coś to proszę, poinformujcie mnie, ale w plątaninie tych wszystkich kodów bardzo łatwo o czymś zapomnieć.
Nie przedłużając już dłużej, przejdźmy do tematu posta...

WESTERNHAT


Później postaram się dodać własne zdjęcie, bo jest już późno i nie chce mi się wchodzić na Star Stable. Musicie mi wybaczyć.
Właśnie! Prawie bym zapomniała. Przez jakiś czas w naszych postach nie będzie podpisów z tego względu, że musiałabym takowe przygotować, a zrobienie tego to też nie jest takie hop. Ogólnie na głowie mam sporo roboty i nie powinnam teraz pisać postów tylko siedzieć nad scenariuszem, ale nie...
Ja się poświęcę!


17 kwietnia 2016

Nowa trawa?!



Teorie? No tak!

Hej
Postanowiłam zrobić kilka teorii na temat ciekawostek z nowego terenu. Materiały będą z Star Stable Show, które możecie obejrzeć tu:


Dobrze, zaczynamy!


Przyjrzyjmy się temu zdjęciu: 


1. Nowe konie?!

Czyżby była to zajawka nowej rasy koni? Te konie są mi znajome, ale nie wiem dokładnie co to za rasa... Może to są odnowione andaluzy? Tylko możemy przypuszczać. (Być może obiecane lipicany, choć one są chyba wszystkie siwe, bądź białe albinosy), ale co można się spodziewać po SSO?!
Ciekawe, czy będzie można je kupić, czy zostaną wykorzystane jedynie do potrzeb terenu?

2. Trawa!

Ciemniejsza, gęstsza, bardziej realistyczna. Może taka pojawi się w całym Jorvik, a może po prostu tam były lasy, ale je wycięto? 

3. Czyżby trochę inna wersja Moorland i Fortu Pinta? Może połączone kilka lokacji w jedną całość?

Te łąki wydają się być...Znajome. A no tak! Przecież kojarzą się z polanami Moorland i Fortu Pinta!
Może nawet gracze bez SR będą mieli dostępny ten teren, choć wydaje mi się, że tak nie powinno być...
Co do całości, te runy wydają mi się znajome i bardzo prawdopodobne, że zostaną wykorzystane do nowych zadań z historią główną.


4. Zabudowa

Urocze domki, które pojawiają się na tym terenie sporadycznie ozdobione zostały kwiatami, latarniami i znajomymi drogami! Jedna z nich przypomina ścieżkę do Fortu Pinta, nieprawdaż?


5. Nowe tekstury

W Półwyspie Południowego Kopyta nie tylko trawa jest całkowicie inna, ale do tego pojawiają się nowe tekstury np. kamieni przypominających te z dzikiego zachodu.


6. Nowy transport

Oprócz tego, do Półwyspu Południowego Kopyta będziemy mogli dostać się śliczną, niebieską łódeczką startującą z Fortu Pinta. Być może, że będzie ona dostępna także dla graczy z niższymi poziomami, co wyklucza opcję wchodzenia do tego terenu od strony Nowej Grani.


A Wy?
Co o tym sądzicie?

16 kwietnia 2016

Emocje z Warszawy!

Hej!
Jak wiecie, dzisiaj w Warszawie odbył się pierwszy zjazd polskich graczy Star Stable. Osobiście nie mogłam na nim się pojawić z powodów prywatnych, chociaż bardzo bym chciała. Prosiłam dziewczyny, żebym mogła poczuć się tak, jakbym była z nimi i udało im się :D


Naprawdę, jesteście kochane ♥ Nie wiem, co bym bez Was zrobiła!

A Wy?
Jak bawiłyście się na spotkaniu? Fajnie było?
Podzielcie się swoimi przeżyciami w komentarzu, z chęcią dowiem się, jak to wszystko wyglądało :D

15 kwietnia 2016

Półwysep Południowego Kopyta - ścieżka dźwiękowa.


Hej!
Specjalnie dla Was, przygotowałam ścieżkę dźwiękową z Półwyspu Południowego Kopyta, bo bardzo mi się ona spodobała i nie mogę nacieszyć się jej słuchaniem.



Podoba Wam się? :D


Zakątki Jorvik #1

Hej!
Chcę z radością ogłosić nową serie postów na blogu! "Zakątki Jorvik", będą się pojawiały kiedy mi się zachce je napisać :). Serie co tydzień są po prostu N-U-D-N-E. Mam nadzieję, że seria się spodoba ;3. Czekam na decyzje Char, bo jak jej się seria nie spodoba nie będę jej pisać, ponieważ ma podobać się nam obu :>. Już nie przynudzam i przechodzę do dzisiejszego zakątku!


"Ślepa" uliczka niedaleko pradawnego drzewa


Czuję w tym miejscu coś...tajemniczego...
Nie wiem co sądzić o tym miejscu.


9 kwietnia 2016

Spotkanie z czytelnikami


Hej!
No cóż... nie mam zamiaru dłużej zwlekać, bo zostało nam naprawdę mało czasu do rocznicy, więc wyjawiam Wam tajemniczą niespodziankę.


Tak jak widać na powyższym obrazku odbędzie się ono 30 kwietnia na serwerze Honey Valley. W tym roku jest to sobota, więc sądzę, że nie będzie przeszkód do przyjścia.

Zapytacie się pewnie jakie są warunki.
Więc odpowiadam.


⚫ Posiadanie dobrego humoru.
⚫ Posiadanie dobrego zachowania.
⚫ Posiadanie Star Rider na lepszą część rajdu.

Ogólnie trasa rajdu jest tak zbudowana, żeby każdy mógł w nim wziąć udział. Nie zahaczamy terenów dostępnych od większego poziomu, a kierujemy się w kierunku naszego stadium czyli Moorland i Fort Pinta.

Mam nadzieję, że będziemy mogły liczyć na Waszą obecność! :)


Powrót z gratisową niespodzianką

Hej!
Ostatecznie mogę powiedzieć, że wróciłam. Odwrotnie znowu działa Magda. Nie mam pojęcia co się z nią stało przez moja chwilową nieobecność i nie mam z nią kontaktu. Ogólnie przygotowuję Wam niespodziankę na rocznicę bloga i mam już zgodę wszystkich osób, jednak cały czas czekamy z niecierpliwością na Madzię, bo bez niej nie możemy ustalić dalszych szczegółów.
Jeśli okaże się tak, że niestety nasza zaginiona nie odezwie się na czas to będzie trzeba przełożyć planowaną rocznicę na kiedy indziej. Dokładnie wypada ona 30 kwietnia, czyli w sobotę, więc termin byłby jak najlepszy, jednak cóż...
To już nie ode mnie zależy.

Mój setny powrót można uznać za otwarty?
Niezupełnie.
Co z tego, że egzaminy napisałam bardzo dobrze, jeśli nauczyciele dalej wciskają wam kity z konkursami i nie wiadomo jeszcze czym. W poniedziałek mam recytatorski, znowu zaraz wuefista chce mnie zapisać na BRD, potem w maju mam finał religijnego, do tego przedstawienia.
Nie mogę rzucać czasem na prawo i na lewo. Teraz mam dwa blogi, więc dla obu muszę znaleźć chwilę czasu i musicie mi wybaczyć tą nieobecność.
Ale spokojnie!
Na godzinie wychowawczej razem z naszą panią policzyliśmy dni do wakacji. Zostało równo 51, wykluczając weekendy i inne przerwy. Polecam zrobić sobie taki kalendarz, na którym będziecie wykreślać dni. Ja razem z moim przyjacielem się w takie zaopatrzyliśmy.

No więc... kolejny post informacyjny za nami?
Niezupełnie.
Muszę Was poinformować także o ciągłych zmianach w wyglądzie. Możliwe, że niejedna z Was to zauważyła i tak będzie jeszcze przez jakiś czas, musicie dać radę.

No... to teraz już raczej koniec.


1 kwietnia 2016

Prima Aprilis!



Ostatni post na tym blogu?

Chyba nadszedł ten czas, abyśmy były szczere. Char się już nie chce pisać postów, mi również. Star Stable nam się nudzi i...Chyba się pożegnamy. Nie wiem. Przy prawdopodomnie ostatnim chciałabym wam powiedzieć ważną rzecz...Mianowicie...